niedziela, 22 lutego 2015

MOTYWACJA

Hej kochani! Trochę mnie tu nie było ponieważ w ferie zawsze mam masę zajęć a nudę omijam wielkimi krokami. W każdym bądź razie nie będę owijać w bawełnę i posty postaram się pisać jak najczęściej. Ostatnio miałam problem z samozaparciem i dlatego przygotowałam dla was notkę na temat motywacji i wiary.

Czasami nasze życie zamienia się w czysty hazard. Każdy z nas popada w jakieś nałogi, wpada w problemy. Właściwie nie zdając sobie sprawy wszystko monotonnie powtarzamy. Zamiast naprawić błędy toniemy w nich coraz bardziej, aż w końcu wszystko traci sens i jesteśmy już na skraju wyczerpania. To jest właśnie ten moment w którym nie 'możemy' wszystko naprawić ale 'musimy'. Wtedy już musimy koniecznie się podnieść i wszystko naprawić - inaczej jest po nas. Głupio by było zginąć wymęczając samego siebie prawda? Nie chodzi mi tu o dosłowną śmierć cielesną ale zniknięcie tego do czego dążyliśmy. Jeżeli masz jakiś problem po prostu spróbuj się z nim zmierzyć. Wtedy nie upadniesz. Jedyne co stanie się kiedy będziesz wierzyć w sukces to właśnie to, że ten sukces osiągniesz a za kilka lat to Ty będziesz wspierał ludzi na duchu. To Ty pokażesz im jak przezwyciężyć własnego siebie. Człowieka, który jako istota ludzka naturalnie myli się w wielu sprawach. To nieuniknione. Nikt nie rodzi się idealny ale każdy może dążyć do tego ideału. Jesteś tylko człowiekiem jak ja i ludzie między którymi się obracasz.
Pomyśl tylko ile możesz zdziałać biorąc sprawy w swoje ręce.
Pomyśl ilu ludzi możesz inspirować swoim działaniem.
Pomyśl o tym, kiedy twoje dzieci będą z podziwem patrzeć na to co osiągnąłeś.
Pomyśl jak Ty będziesz czuł się patrząc na siebie jak na zwycięzcę.
Pomyśl i uwierz.
Każdy wyznaczoną ma drogę życia ale to Ty sam decydujesz w którą ulicę skręcisz i w jakim tempie przejedziesz trasę. Jeśli wybierzesz krętą, długą drogę - na końcu znajdziesz szczęście. Wiesz dobrze, że otrzymałeś życie którego po prostu nie możesz zmarnować. Spójrz na to: Jeśli otrzymamy kilka groszków to czy możemy mieć ich całą garść? Kwestia strategii działania. Gdy nasza strategia oparta będzie na powolnym zbieraniu to wiele dłużej uda nam się utrzymać życie w garści. Jeśli jednak szybko i łapczywie weźmiemy całą garść, tak na prawdę okaże się pusta. Wszystko zależy od nas samych. Musimy uzbroić się w cierpliwość. Działania mają dwie strony. Jeżeli na prawdę zależy nam na wykonaniu zadania skupiamy się na konkretnym celu i wtedy łatwiej jest osiągnąć sukces. Jednak jak jednocześnie rozwiążemy inne problemy? Zawsze zostanie rzecz której nie stawimy czoła. Można by nazwać to stereotypem ale to właśnie stereotypy budują naszą podświadomość - nie możemy się jej pozbyć także i one pozostaną z nami do końca. Odetchnijmy świeżym powietrzem i ruszamy stawiać czoła wyzwaniom!

Ja postanowiłam schudnąć i od jutra na poważnie zajmuje się dietą bo z ćwiczeniami nie mam tak dużego problemu.
Teraz pytanie do was.
Chcielibyście żebym pisała wam jak idą postępy i dawała wam jakieś porady czy dzieliła się własnymi doświadczeniami tu na blogu?

PS. Zapraszam do obserwowania mojego facebooka którego macie w ikonkach gdzieś tam po prawej pod moim zdjęciem. Tam możecie mnie najszybciej złapać. Oczywiście jeśli macie jakiś problem nawet dotyczący posta albo chcecie się o coś zapytać to piszcie śmiało :)

Miłego wieczoru!





16 komentarzy:

  1. Ja sobie postanowiłam nie jeść tylu slodyczy :p Możesz dodawać takie notki o postępach i poradach ^^

    http://life-is-beaatiful.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mądry post. Masz absolutną rację, ludzie często nie potrafią wziąć sprawy w swoje ręce, tylko czekają co przyniesi los, często spoczywają na laurach, nie dążą do wyznaczonych celów, nie czerpią z życia pełnymi garściami, które zazwyczaj przecieka im przez palce .... smutne :/
    miłego dnia :)
    Daria

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne słowa :) Pozwalamy, aby życie przeleciało i często zapominamy żyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi brak odwagi do takich rzeczy. Post jak najbardziej prawdziwy.

    http://www.by-mickey.blogspot.com/2015/02/helplessness.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawie napisane, mam nadzieje, że sama nie musisz korzystać z ów motywacji :-)
    sylvviusz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie go napisałaś, ja już sobie ćwiczę od kilku miesięcy :)

    Obserwuję (jeśli spodoba Ci się mój blog, również go zaobserwuj, sprawi mi to wielką radość)
    Zapraszam:
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja ćwiczyłam 2 tyg i przestałam..
    mój blog- KLIK

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja zawsze motywuję się właśnie takimi postami, tym, że dam radę i po prostu motywuję się sukcesem który może nastąpić jeżeli dam radę zrobić jakąś rzecz.

    Mój Blog - Klik!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobra motywacja to klucz do sukcesu. ;) Uwielbiam tę piosenkę.

    lady-aria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały post! Motywacja jest przepustką do sukcesu! :)

    http://sapphireblog1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. świetny utwór wybrałaś, zaobserwowałam ;))
    Mogłabyś kliknąć u mnie w poście w linki z ubraniami? ;)) http://nataliexbrunette.blogspot.com/2015/03/black.html

    OdpowiedzUsuń
  12. dałaś mi do myślenia ;) na prawdę dobry post http://creamshine.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Pewnie pisz o swoich postępach :)
    To motywuje innych :))
    Serio!

    OdpowiedzUsuń
  14. masz świetnego i kreatywnego bloga,
    bardzo mi się podoba, może
    zgodzisz się na wspólną obserwację? lubię
    być w kontakcie z pozytywnymi osobami :)
    pozdrawiam cieplutko
    http://i-can-make-you-believe.blogspot.com
    mogłabyś poklikać w linki z ostatniego posta?

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny blog!
    Byłoby fajnie gdybyś pisała jakie ćwiczenia wykonujesz i jaką utrzymujesz dietę oraz jakie efekty widzisz.

    Pozdrawiam :*
    http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale tutaj ciekawie! Ja też zamierzam zacząć ćwiczyć i troszkę schudnąć! Co do motywacji - mam nadzieję, że mnie ona nie opuści :)
    Zapraszam do siebie: ksiezycova.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń