Hej kochani! Jak mijają wam wakacje? Piszcie, bo jestem strasznie ciekawa co u was! Kilka dni temu zakupiłam swój pierwszy własny aparat a padło na Canona 1200D. Teraz posty dodawać już będę regularnie i zdjęcia będą robione tym aparatem. Na pewno z czasem będą coraz lepsze ale nie jesteśmy tu tylko dla nich! Wróciłam aby rzucić wam wyzwanie. Wiem, że wiele osób spędza wakacje bez pomysłu na zajęcie wolnego czasu. Moje wyzwanie polega na zrobieniu czegoś co zawsze chcieliście zrobić. Coś, o czym marzyliście lub coś, co pomineliście w swoim życiu. Spróbujcie zrobić coś, co zmieni was na lepsze. Rzucając wyzwanie wam - sama podejmuję starcie. Przez 2 miesiące będę ćwiczyć regularnie i oczywiście efekty pisać będę na bierząco. Pamiętajcie, że te wakacje należą do was, więc ruszcie tyłki z fotela i lećcie po nowości! Zostawiam wam jeszcze kilka zdjęć a w najbliższym czasie posty pojawiać się będą z określonymi hashtagami które pomogą wam trafić na te posty które was interesują. :)
poniedziałek, 27 lipca 2015
WAKACYJNE WYZWANIE
Hej kochani! Jak mijają wam wakacje? Piszcie, bo jestem strasznie ciekawa co u was! Kilka dni temu zakupiłam swój pierwszy własny aparat a padło na Canona 1200D. Teraz posty dodawać już będę regularnie i zdjęcia będą robione tym aparatem. Na pewno z czasem będą coraz lepsze ale nie jesteśmy tu tylko dla nich! Wróciłam aby rzucić wam wyzwanie. Wiem, że wiele osób spędza wakacje bez pomysłu na zajęcie wolnego czasu. Moje wyzwanie polega na zrobieniu czegoś co zawsze chcieliście zrobić. Coś, o czym marzyliście lub coś, co pomineliście w swoim życiu. Spróbujcie zrobić coś, co zmieni was na lepsze. Rzucając wyzwanie wam - sama podejmuję starcie. Przez 2 miesiące będę ćwiczyć regularnie i oczywiście efekty pisać będę na bierząco. Pamiętajcie, że te wakacje należą do was, więc ruszcie tyłki z fotela i lećcie po nowości! Zostawiam wam jeszcze kilka zdjęć a w najbliższym czasie posty pojawiać się będą z określonymi hashtagami które pomogą wam trafić na te posty które was interesują. :)
wtorek, 14 kwietnia 2015
WIOSNA
Hej! Czy wy też strasznie cieszycie się z tego, że na dworze jest coraz cieplej? Mimo tego, że wiele nas leży teraz w łóżkach ze względu na zmiany pogodowe to i tak coraz częściej na naszych twarzach dostrzegam uśmiech. Ja uwielbiam wychodzić na długie spacery i przyglądać się temu co wraca do życia na nowo. Oprócz tego nareszcie można wyjść bez dopinania się w zimowe grube kurtki, nafaszerowani szalami i czapkami. Swoją drogą zawsze mam wrażenie, że wyglądam jak pingwinek kiedy wychodzę ubrana w 2 warstwy ubrań.
Dla odmiany mam dla was trochę moich zdjęć które zrobiła mi przyjaciółka w sobotę :)
Muszę wam powiedzieć że długo uganiałam się za tymi butami aż w końcu udało mi się takie dostać w galerii. Są bardzo wygodne i nie kosztowały dużo :)
Dla odmiany mam dla was trochę moich zdjęć które zrobiła mi przyjaciółka w sobotę :)
Muszę wam powiedzieć że długo uganiałam się za tymi butami aż w końcu udało mi się takie dostać w galerii. Są bardzo wygodne i nie kosztowały dużo :)
To chyba tyle. Zapraszam na mojego Facebooka i Instagrama którego znajdziecie gdzieś po prawej - tam możecie mnie najszybciej złapać. Trzymajcie się cieplutko! :)
niedziela, 22 lutego 2015
MOTYWACJA
Hej kochani! Trochę mnie tu nie było ponieważ w ferie zawsze mam masę zajęć a nudę omijam wielkimi krokami. W każdym bądź razie nie będę owijać w bawełnę i posty postaram się pisać jak najczęściej. Ostatnio miałam problem z samozaparciem i dlatego przygotowałam dla was notkę na temat motywacji i wiary.
Czasami nasze życie zamienia się w czysty hazard. Każdy z nas popada w jakieś nałogi, wpada w problemy. Właściwie nie zdając sobie sprawy wszystko monotonnie powtarzamy. Zamiast naprawić błędy toniemy w nich coraz bardziej, aż w końcu wszystko traci sens i jesteśmy już na skraju wyczerpania. To jest właśnie ten moment w którym nie 'możemy' wszystko naprawić ale 'musimy'. Wtedy już musimy koniecznie się podnieść i wszystko naprawić - inaczej jest po nas. Głupio by było zginąć wymęczając samego siebie prawda? Nie chodzi mi tu o dosłowną śmierć cielesną ale zniknięcie tego do czego dążyliśmy. Jeżeli masz jakiś problem po prostu spróbuj się z nim zmierzyć. Wtedy nie upadniesz. Jedyne co stanie się kiedy będziesz wierzyć w sukces to właśnie to, że ten sukces osiągniesz a za kilka lat to Ty będziesz wspierał ludzi na duchu. To Ty pokażesz im jak przezwyciężyć własnego siebie. Człowieka, który jako istota ludzka naturalnie myli się w wielu sprawach. To nieuniknione. Nikt nie rodzi się idealny ale każdy może dążyć do tego ideału. Jesteś tylko człowiekiem jak ja i ludzie między którymi się obracasz.
Pomyśl tylko ile możesz zdziałać biorąc sprawy w swoje ręce.
Pomyśl ilu ludzi możesz inspirować swoim działaniem.
Pomyśl o tym, kiedy twoje dzieci będą z podziwem patrzeć na to co osiągnąłeś.
Pomyśl jak Ty będziesz czuł się patrząc na siebie jak na zwycięzcę.
Pomyśl i uwierz.
Każdy wyznaczoną ma drogę życia ale to Ty sam decydujesz w którą ulicę skręcisz i w jakim tempie przejedziesz trasę. Jeśli wybierzesz krętą, długą drogę - na końcu znajdziesz szczęście. Wiesz dobrze, że otrzymałeś życie którego po prostu nie możesz zmarnować. Spójrz na to: Jeśli otrzymamy kilka groszków to czy możemy mieć ich całą garść? Kwestia strategii działania. Gdy nasza strategia oparta będzie na powolnym zbieraniu to wiele dłużej uda nam się utrzymać życie w garści. Jeśli jednak szybko i łapczywie weźmiemy całą garść, tak na prawdę okaże się pusta. Wszystko zależy od nas samych. Musimy uzbroić się w cierpliwość. Działania mają dwie strony. Jeżeli na prawdę zależy nam na wykonaniu zadania skupiamy się na konkretnym celu i wtedy łatwiej jest osiągnąć sukces. Jednak jak jednocześnie rozwiążemy inne problemy? Zawsze zostanie rzecz której nie stawimy czoła. Można by nazwać to stereotypem ale to właśnie stereotypy budują naszą podświadomość - nie możemy się jej pozbyć także i one pozostaną z nami do końca. Odetchnijmy świeżym powietrzem i ruszamy stawiać czoła wyzwaniom!
Ja postanowiłam schudnąć i od jutra na poważnie zajmuje się dietą bo z ćwiczeniami nie mam tak dużego problemu.
Teraz pytanie do was.
Chcielibyście żebym pisała wam jak idą postępy i dawała wam jakieś porady czy dzieliła się własnymi doświadczeniami tu na blogu?
PS. Zapraszam do obserwowania mojego facebooka którego macie w ikonkach gdzieś tam po prawej pod moim zdjęciem. Tam możecie mnie najszybciej złapać. Oczywiście jeśli macie jakiś problem nawet dotyczący posta albo chcecie się o coś zapytać to piszcie śmiało :)
Miłego wieczoru!
Czasami nasze życie zamienia się w czysty hazard. Każdy z nas popada w jakieś nałogi, wpada w problemy. Właściwie nie zdając sobie sprawy wszystko monotonnie powtarzamy. Zamiast naprawić błędy toniemy w nich coraz bardziej, aż w końcu wszystko traci sens i jesteśmy już na skraju wyczerpania. To jest właśnie ten moment w którym nie 'możemy' wszystko naprawić ale 'musimy'. Wtedy już musimy koniecznie się podnieść i wszystko naprawić - inaczej jest po nas. Głupio by było zginąć wymęczając samego siebie prawda? Nie chodzi mi tu o dosłowną śmierć cielesną ale zniknięcie tego do czego dążyliśmy. Jeżeli masz jakiś problem po prostu spróbuj się z nim zmierzyć. Wtedy nie upadniesz. Jedyne co stanie się kiedy będziesz wierzyć w sukces to właśnie to, że ten sukces osiągniesz a za kilka lat to Ty będziesz wspierał ludzi na duchu. To Ty pokażesz im jak przezwyciężyć własnego siebie. Człowieka, który jako istota ludzka naturalnie myli się w wielu sprawach. To nieuniknione. Nikt nie rodzi się idealny ale każdy może dążyć do tego ideału. Jesteś tylko człowiekiem jak ja i ludzie między którymi się obracasz.
Pomyśl tylko ile możesz zdziałać biorąc sprawy w swoje ręce.
Pomyśl ilu ludzi możesz inspirować swoim działaniem.
Pomyśl o tym, kiedy twoje dzieci będą z podziwem patrzeć na to co osiągnąłeś.
Pomyśl jak Ty będziesz czuł się patrząc na siebie jak na zwycięzcę.
Pomyśl i uwierz.
Każdy wyznaczoną ma drogę życia ale to Ty sam decydujesz w którą ulicę skręcisz i w jakim tempie przejedziesz trasę. Jeśli wybierzesz krętą, długą drogę - na końcu znajdziesz szczęście. Wiesz dobrze, że otrzymałeś życie którego po prostu nie możesz zmarnować. Spójrz na to: Jeśli otrzymamy kilka groszków to czy możemy mieć ich całą garść? Kwestia strategii działania. Gdy nasza strategia oparta będzie na powolnym zbieraniu to wiele dłużej uda nam się utrzymać życie w garści. Jeśli jednak szybko i łapczywie weźmiemy całą garść, tak na prawdę okaże się pusta. Wszystko zależy od nas samych. Musimy uzbroić się w cierpliwość. Działania mają dwie strony. Jeżeli na prawdę zależy nam na wykonaniu zadania skupiamy się na konkretnym celu i wtedy łatwiej jest osiągnąć sukces. Jednak jak jednocześnie rozwiążemy inne problemy? Zawsze zostanie rzecz której nie stawimy czoła. Można by nazwać to stereotypem ale to właśnie stereotypy budują naszą podświadomość - nie możemy się jej pozbyć także i one pozostaną z nami do końca. Odetchnijmy świeżym powietrzem i ruszamy stawiać czoła wyzwaniom!
Ja postanowiłam schudnąć i od jutra na poważnie zajmuje się dietą bo z ćwiczeniami nie mam tak dużego problemu.
Teraz pytanie do was.
Chcielibyście żebym pisała wam jak idą postępy i dawała wam jakieś porady czy dzieliła się własnymi doświadczeniami tu na blogu?
PS. Zapraszam do obserwowania mojego facebooka którego macie w ikonkach gdzieś tam po prawej pod moim zdjęciem. Tam możecie mnie najszybciej złapać. Oczywiście jeśli macie jakiś problem nawet dotyczący posta albo chcecie się o coś zapytać to piszcie śmiało :)
Miłego wieczoru!
poniedziałek, 2 lutego 2015
ULUBIEŃCY 2014!
Cześć!
Wiem, że jest już dość późno na to ale chciałabym podsumować rok 2014. Mam wam dużo rzeczy do pokazania więc nie będę już przedłużać. :)
1. MUZYKA
Zacznę od pierwszego ulubieńca którym jest moja płyta 'My Everything - Ariana Grande' - dostałam ją od przyjaciela i mogłabym słuchać jej całymi dniami. Dodatkowo zakupiłam kapodaster który często mi się przydaje przy graniu na gitarze. Poza tym moimi ulubieńcami z dziedziny muzyki jest moja wieża i mikrofon.
2. NOWE ZAINTERESOWANIA
W 2014 roku zaczęłam uczyć się różnych 'impression'. Chodzi w tym głównie o naśladowanie różnych dźwięków. Strasznie mnie to bawi i chwilami szokuje. Odsyłam was do przykładowego filmiku żebyście dokładniej zobaczyli o co w tym tak na prawdę chodzi.
3. SPORT
Przez cały 2014 rok wyszukiwałam różne sposoby na aktywność fizyczną. Najbardziej do gustu przypadła mi zumba. Oprócz tego chodziłam też na siłownię i aquaaerobic. Zdecydowanie na pierwszym miejscu pozostawiłam zumbę i za dwa dni ponownie zapisuję się na nią w moim lubionym fitness klubie - oczywiście jeżeli mieszka ktoś w Gnieźnie to zdecydowanie polecam!
4. GRA
Bardzo fajną grę sprezentował mi brat. Jest banalnie prosta i można się przy niej dobrze bawić. Nadaje się na przerwy bo przecież możemy ją zabrać gdziekolwiek tylko chcemy.
5. FILM
Najlepszym filmem jaki obejrzałam w 2014 roku był zdecydowanie 'Dary Anioła - Miasto Kości''
Możecie go obejrzeć pod tym linkiem. KLIK
6. KSIĄŻKA
Szczerze przyznam że w całym ubiegłym roku nie przeczytałam żadnej książki oprócz tej i lektur szkolnych. Obiecuję poprawę!
7. NAUKA
Miałam również kilka działających sposobów na naukę które służą mi do teraz. Dla mnie najważniejsze były kolorowe zakreślacze oraz mapy myśli które robiłam i krok po kroku kojarzyłam kolejne zagadnienia. Oprócz tego w nauce słówek przydała mi się strona KLIK gdzie mogłam układać sobie swoje tak zwane fiszki i planować sobie naukę na kolejne dni.
9. MOJA SZAFA
Uwielbiam moją szafę. Na zdjęciu nie ma na niej zbyt wiele ciuchów ale to wyjątkowa sytuacja. Świetnie mi służy i nie wymieniłabym jej na żadną inną. Ogólnie jest to mój ulubiony kącik w całym domu.
10. FRYZURA
Fryzurę którą odkryłam w 2014 roku był 'pół kucyk' w stylu Ariany. Uwielbiam ją, jest to najwygodniejsze uczesanie jakie testowałam na swoich włosach. Oprócz tego jest prześliczny.Odsyłam was do filmiku gdzie macie pokazane jak zrobić taki kucyk bo niestety nie mam w nim zdjęcia.
Wiem, że jest już dość późno na to ale chciałabym podsumować rok 2014. Mam wam dużo rzeczy do pokazania więc nie będę już przedłużać. :)
1. MUZYKA
Zacznę od pierwszego ulubieńca którym jest moja płyta 'My Everything - Ariana Grande' - dostałam ją od przyjaciela i mogłabym słuchać jej całymi dniami. Dodatkowo zakupiłam kapodaster który często mi się przydaje przy graniu na gitarze. Poza tym moimi ulubieńcami z dziedziny muzyki jest moja wieża i mikrofon.
W 2014 roku zaczęłam uczyć się różnych 'impression'. Chodzi w tym głównie o naśladowanie różnych dźwięków. Strasznie mnie to bawi i chwilami szokuje. Odsyłam was do przykładowego filmiku żebyście dokładniej zobaczyli o co w tym tak na prawdę chodzi.
3. SPORT
Przez cały 2014 rok wyszukiwałam różne sposoby na aktywność fizyczną. Najbardziej do gustu przypadła mi zumba. Oprócz tego chodziłam też na siłownię i aquaaerobic. Zdecydowanie na pierwszym miejscu pozostawiłam zumbę i za dwa dni ponownie zapisuję się na nią w moim lubionym fitness klubie - oczywiście jeżeli mieszka ktoś w Gnieźnie to zdecydowanie polecam!
4. GRA
Bardzo fajną grę sprezentował mi brat. Jest banalnie prosta i można się przy niej dobrze bawić. Nadaje się na przerwy bo przecież możemy ją zabrać gdziekolwiek tylko chcemy.
Najlepszym filmem jaki obejrzałam w 2014 roku był zdecydowanie 'Dary Anioła - Miasto Kości''
Możecie go obejrzeć pod tym linkiem. KLIK
Szczerze przyznam że w całym ubiegłym roku nie przeczytałam żadnej książki oprócz tej i lektur szkolnych. Obiecuję poprawę!
Miałam również kilka działających sposobów na naukę które służą mi do teraz. Dla mnie najważniejsze były kolorowe zakreślacze oraz mapy myśli które robiłam i krok po kroku kojarzyłam kolejne zagadnienia. Oprócz tego w nauce słówek przydała mi się strona KLIK gdzie mogłam układać sobie swoje tak zwane fiszki i planować sobie naukę na kolejne dni.
Ponad to, zawsze mam ze sobą swój dziennik w którym zapisuję sobie wszystkie sprawdziany, testy czy kartkówki. Mam również drugi dziennik - w tym jednak zapisuje swoje przemyślenia i własne cytaty.
8. DODATKI
W moich dodatkach królowały przedmioty na zdjęciu. Kocie uszka, okulary przeciwsłoneczne, proste kolczyki i zegarek na szyję.
Przyznam się, że jest to torba którą dała mi moja babcia ale towarzyszy mi do teraz i zdecydowanie jest moją ulubioną.
Uwielbiam moją szafę. Na zdjęciu nie ma na niej zbyt wiele ciuchów ale to wyjątkowa sytuacja. Świetnie mi służy i nie wymieniłabym jej na żadną inną. Ogólnie jest to mój ulubiony kącik w całym domu.
Fryzurę którą odkryłam w 2014 roku był 'pół kucyk' w stylu Ariany. Uwielbiam ją, jest to najwygodniejsze uczesanie jakie testowałam na swoich włosach. Oprócz tego jest prześliczny.Odsyłam was do filmiku gdzie macie pokazane jak zrobić taki kucyk bo niestety nie mam w nim zdjęcia.
11. KOSMETYKI
Jeśli chodzi o kosmetyki to mam kilka swoich ulubieńców których używałam w tamtym roku. Wstawiam zdjęcia wszystkich więc mam na dzieję, że wszystko wyraźnie widać.
Wśród tek kategorii góruje mój olejek arganowy który używam nie tylko na włosy ale i na rzęsy. Jest to czysty olejek i możecie go dostać w naturze.
Płyn ten dokładnie zmazuje nawet najtrwalszy makijaż. Nie podrażnia i nie szczypie w oczy.
Puder (niestety końcówka) z natury. Cienie można zamówić z katalogu avonu.
Moje ulubione 2 tusze. Nie są zbyt drogie ale dość dobre. Zakupione w naturze. Polecam jeszcze te żółte z Maybelline takowych też używałam.
Oba elinery godne polecenia. Również zakupione w naturze.
Szminki! Pierwsza jest czarna i zakupiona w naturze. Przydaje mi się na różne występy teatralne.
Druga czerwona ma świetny kolor. Dostałam ją od przyjaciółki a zakupiona była gdzieś na miejskim stoisku. Ostatnia to nic innego jak pomadka ochronna z nivea :)
Ostatnie już. Mój ulubiony pilnik zakupiony w naturze.
Lakier kupiłam w Berlinie a jest to 'Kiko' odcień 209. Bardzo polecam bo lepszego lakieru chyba jeszcze nie miałam.
12. KONCERT
W sumie to jedyne 2 koncerty na których byłam w 2014 roku to koncert Video oraz Kamila Bednarka. Pozytywnie wspomina oba tym bardziej, że zostałam wybrana na scenę zespołu Video gdzie mogłam śpiewać razem z nimi. Nie wiem jak to się stało ale skakałam cały koncert i w końcu mnie wzięli haha. Koncert Bednarka był chyba najlepszym koncertem na jakim kiedykolwiek byłam.
Właśnie przypomniało mi się że jeszcze Maryla Rodowicz była u mnie w mieście. Na ten koncert również się wybrałam ponieważ w Gnieźnie rzadko coś się dzieje, a jak już coś się dzieje to się idzie.
13. WYCIECZKA
Moimi ulubionymi wyjazdami w 2014 roku były wyjazd nad morze i oczywiście wyjazd do Berlina.
Nad morzem byłam w okolicach Darłowa wraz z przyjaciółką i rodzinką. Do Berlina jechałam również z rodziną na jarmark Bożonarodzeniowy a zdjęcia z wyjazdu możecie znaleźć w poprzednim poście. Łapcie fotkę z plaży.
14. NAPÓJ
Przez 2014 rok wypiłam zapewne kilkanaście litrów lemoniady. Szczególnie w letnie gorące dni jest to idealny napój dla ochłody. Do wody wkładamy cytrynę i już.
Dobra. To chyba wszystko w tym poście.
Może macie podobnych ulubieńców? piszcie w komentarzach.
Do usłyszenia! :)
piątek, 30 stycznia 2015
BERLIN
Cześć!
Czy wy też lubicie wstać rano wiedząc, że za kilka godzin będziecie w zupełnie innym miejscu? Gdzieś, gdzie odrywamy się od rzeczywistości.
Gdzieś, gdzie życie tętni w zupełnie inny sposób.
Gdzieś, gdzie zwalnia tępo.
Uwielbiam wyjazdy. Zarówno te krótkie jak i dłuższe. Czasem warto oderwać się od codzienności, spróbować czegoś innego i odkryć jak jest gdzieś indziej.
Jakiś czas temu byłam w Berlinie i mam dla was dużo zdjęć :)
Czy wy też lubicie wstać rano wiedząc, że za kilka godzin będziecie w zupełnie innym miejscu? Gdzieś, gdzie odrywamy się od rzeczywistości.
Gdzieś, gdzie życie tętni w zupełnie inny sposób.
Gdzieś, gdzie zwalnia tępo.
Uwielbiam wyjazdy. Zarówno te krótkie jak i dłuższe. Czasem warto oderwać się od codzienności, spróbować czegoś innego i odkryć jak jest gdzieś indziej.
Jakiś czas temu byłam w Berlinie i mam dla was dużo zdjęć :)
Ogólnie jestem bardzo zadowolona z wyjazdu i jeśli nadarzy wam się okazja żeby tam pojechać to nie zmarnujcie jej.
Do usłyszenia! :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)